Tak jak każdy urzędnik, także notariusz może popełnić błąd. W jego przypadku pojawia się jednak tak zwana odpowiedzialność cywilna za skutki takiego błędu, dlatego zawód notariusza jest tak trudny. Polega to przede wszystkim na tym, że jeśli w wyniku błędu powstanie szkoda, notariusz jest zobowiązany ją naprawić. Jest to wymóg prawa, a sposób naprawy szkody opisuje na zasadach ogólnych kodeks cywilny.
Zadaniem każdego notariusza jest sporządzanie aktów notarialnych w sposób, który wyczerpuje przesłanki szczególnej staranności i dociekliwości. Ma to odzwierciedlenie bezpośrednio w 472 artykule kodeksu cywilnego, który nakazuje każdemu dłużnikowi, w tym wypadku również notariuszowi, zachowanie należytej staranności i zadośćuczynienie za szkodę powstałą w wypadku, kiedy ta zasada nie jest dochowana.
Prawo notarialne nakazuje notariuszom ubezpieczać się na wypadek popełnienia błędu i spowodowania w ten sposób szkody na rzecz innej osoby bądź instytucji. Podobnie jak w przypadku szkód powstałych w ruchu drogowym, wypłatę odszkodowania przejmuje ubezpieczyciel tak, by osoba poszkodowana zawsze miała możliwość uzyskania pieniędzy.
Notariusz nie zawsze odpowiada z swoje błędy. Jeśli postępował prawidłowo i mimo to nie był w stanie uzyskać informacji niezbędnych do prawidłowego wykonania czynności, uznaje się, że to nie jego wina.
Odpowiedzialność notariusza jest w praktyce nieograniczona. Jeśli jego działanie doprowadziło do powstania straty, będzie musiał za nią zadośćuczynić. Jeśli klient notariusza działał w celu uzyskania zysku i działanie notariusza mu to uniemożliwiło, także te straty notariusz musi pokryć. Oceną dokładnych szkód zazwyczaj zajmuje się sąd, ponieważ konieczne jest ustalenie realnej straty oraz tego, co potencjalnie utraciła osoba poszkodowana oraz czy jej potencjalne straty nie były spowodowane przez jej działania.
Naprawienie szkód to pierwszy krok. Drugim krokiem jest odpowiedzialność dyscyplinarna i karna, zwłaszcza jeśli zaniechania lub błędy notariusza były umyślne i miały na celu negatywne kształtowanie stosunków prawnych na niekorzyść klienta.
Komentarze (0)